Liczba rezerwacji wzrosła o 150 proc. podczas weekendu wyprzedaży
Ostatnie dni upłynęły pod hasłem zniżek i rabatów, które na potęgę oferowali przedstawiciele każdej z branży – w tym także turystycznej. Rezerwacji było aż o 150 proc. więcej niż w tygodniu poprzedzającym Black Week.
Stale rosnąca inflacja oraz idące za nią wzrosty kosztów utrzymania nie powstrzymały Polaków przed planowaniem podróży w czasie tzw. czarnego tygodnia.
– Widać, że Polacy czekali na Black Week, w którego trakcie mogli zrealizować swoje podróżnicze marzenia za niższą cenę. Potwierdza to chociażby fakt, że liczba rezerwacji dokonanych od 21 do 28 listopada br. wzrosła u nas o ponad 150 proc. względem tygodnia poprzedzającego Black Week – mówi Eliza Maćkiewicz, head of commercial w Travelist.pl.
Jak dodaje – Suma transakcji była zbliżona do czasów jeszcze sprzed pandemii. I to pomimo cen, które nawet z dodatkową zniżką z okazji Black Week były zdecydowanie wyższe niż w poprzednich latach. Średnia cena za noc w pokoju hotelowym wyniosła 449 zł, czyli o 82 zł więcej niż w 2021 roku i o 133 zł więcej w porównaniu z sezonem 2019.
Wzrost cen noclegów skutkował także zwiększeniem średniej wartości transakcji. Różnica – oczywiście w górę – względem analogicznego okresu w 2021 roku to nieco ponad 300 zł, natomiast względem 2019 roku – 400 zł. Nie pozostało to oczywiście bez wpływu na kupujących, którzy decydowali się na pobyty nieco krótsze niż w ubiegłych latach. Podczas gdy w 2019 roku średnia długość rezerwacji wyniosła 3,55 dnia, tak teraz mówimy o 3,38 dnia.
Terminy wiosenne hitem rezerwacji
Polacy, którzy tegoroczny Black Week postanowili wykorzystać do planowania urlopu, upodobali sobie w głównej mierze wiosnę 2023. Terminy wiosenne – zwłaszcza na kwiecień, maj i czerwiec – były prawdziwym hitem czarnego tygodnia na Travelist.pl.
Aż 20 proc. wszystkich rezerwacji dotyczyło właśnie tego okresu, podczas gdy jeszcze tydzień wcześniej było to mniej niż 10 proc. Pod względem liczby zakupionych pobytów wzrost z tygodnia na tydzień wyniósł aż 420 proc.
Obniżone ceny skłoniły również turystów do rezerwowania wyjazdów na ferie. Łączna sprzedaż terminów zimowych podczas Black Week była o 350 proc. wyższa niż w tygodniu poprzedzającym wyprzedaż i odpowiadała za ok. 22 proc. wszystkich rezerwacji.
Prawie połowa rezerwacji nad Bałtykiem
Największą popularnością wśród użytkowników portalu Travelist.pl po raz kolejny cieszył się Bałtyk, a dokładniej znajdujące się w jego sąsiedztwie urokliwe miejscowości takie jak: Kołobrzeg, Gdańsk czy Mielno. Ponad 44 proc. wszystkich transakcji dokonanych w okresie Black Week i Cyber Monday dotyczyło właśnie tego kierunku.
Na drugim miejscu znalazło się południe Polski. Na zakup noclegów w górach zdecydowało się nieco ponad 25 proc. klientów. W tym wypadku prym wiodły Sudety: Karpacz i jego okolice, Szklarska Poręba oraz Świeradów-Zdrój. Tuż za „górskim” podium znalazło się Zakopane. Pierwszą trójkę najpopularniejszych regionów zamykają city break, czyli rezerwacje dokonane w największych miastach Polski, takich jak chociażby Kraków.