Ferie w polskich górach kosztują tyle co w Austrii
Za sześć noclegów w Szczyrku trzeba zapłacić niespełna 4 tys. zł. Prawie tyle samo kosztuje sześciodniowy pobyt w austriackim Kitzbühel.
Portal rankomat.pl przedstawił, jak kształtuje się aktualnie koszt wyjazdu u na narty. Ceny w raporcie dotyczą wyjazdów rodzinnych (dwie osoby dorosłe i dziecko) do najpopularniejszych polskich kurortów narciarskich Zakopane, Szczyrk, Białka Tatrzańska, Zieleniec oraz Szklarska Poręba oraz w najczęściej wybieranych kierunkach zagranicznych Austria, Czechy, Francja, Szwajcaria, Włochy.
Najmniej za nocleg zapłacą narciarze szusujący w Karkonoszach. 1847 zł kosztuje sześciodniowy pobyt ze śniadaniem dla dwóch dorosłych osób z dzieckiem w jednym z pensjonatów w Szklarskiej Porębie. 36 zł więcej zapłacić trzeba w Zieleńcu. Najdrożej jest w Szczyrku – za pięć nocy dla trzech osób trzeba zapłacić prawie 3800 zł. Niewiele mniej liczą sobie pensjonaty w Białce Tatrzańskiej – 3340 zł. Taniej jest w Zakopanym – nocleg w pensjonacie można znaleźć od 2266 zł.
Narciarze decydujący się na wyższy standard w hotelu trzygwiazdkowym wcale nie wydadzą więcej. Najtaniej ponownie jest w Zieleńcu (2096 zł za pięć nocy dla dwójki dorosłych i dziecka w opcji ze śniadaniem). Na drugim miejscu uplasowała się stolica polskich gór – w Zakopanem 6 nocy w trzygwiazdkowym hotelu kosztuje 2320 zł – to prawie tyle samo co w pensjonacie. Niespełna 400 zł więcej zapłacą szusujący w Szklarskiej Porębie. Najwięcej za pobyt trzeba zapłacić w Białce Tatrzańskiej – planujący rodzinny wyjazd muszą wyłożyć przynajmniej 3750 zł. 3674 zł kosztuje nocleg w Szczyrku – najtańszy pobyt w hotelu trzygwiazdkowym jest tańszy o 85 zł niż ferie w miejscowym pensjonacie.
Skipassy pod Tatrami to duży wydatek
Za obiad najwięcej trzeba zapłacić w Zakopanem – koszt dwudaniowego posiłku z dodatkami i napojami dla trzyosobowej rodziny to wydatek rzędu 370 zł. Niewiele taniej jest w Białce Tatrzańskiej (345 zł) i Szklarskiej Porębie (315 zł). Poniżej 300 zł za obiad dla trzech osób zapłaci się w Szczyrku (297 zł) i Zieleńcu (201 zł).
Pięciodniowy skipass najwięcej będzie kosztował szusujących w ośrodku Szczyrk Mountain Resort – 640 zł normalny, 448 zł ulgowy. Nieco taniej jest w Zakopanem i Białce Tatrzańskiej, za pięć dni szusowania w Dolinie Szymoszkowej oraz na Kotelnicy Białczańskiej dorośli zapłacą 515 zł, a dzieci 465 zł. Podobnie ceny skipassów wyglądają w Zieleńcu – 5 dni jazdy na Zieleniec SKI Arena kosztuje 515 zł (bilet normalny) i 430 zł (bilet ulgowy). Najtaniej można szusować w Szklarskiej Porębie – 489 zł kosztuje 5-dniowy skipass dla dorosłych, a 308 zł dla dzieci.
Polskie pensjonaty droższe niż włoskie
W zagranicznych kurortach można znaleźć nocleg tańszy niż w Polsce. 6-dniowy pobyt w pensjonacie we włoskim Livigno kosztuje 1498 zł. Za nieco więcej, ale wciąż mniej niż w naszych górach, można zanocować w Czechach – 6 dób w pensjonacie w Szpindlerowym Młynie to wydatek rzędu 1725 zł. Drożej jest w Austrii (noclegi w Kitzbühel można znaleźć od 2579 zł) i w Francji (od 3190 zł). Najwięcej kosztuje pobyt w szwajcarskim Zermmat (4833 zł).
Zagraniczne hotele trzygwiazdkowe również oferują noclegi tańsze niż niektóre polskie kurorty. W Szpindlerowym Młynie sześciodniowy rodzinny pobyt można znaleźć już od 2022 zł – to mniej niż w hotelach w Szczyrku, Zakopanem czy Białce Tatrzańskiej. W podobnych cenach jak w Polsce ferie można spędzić we Włoszech – sześć nocy w Livigno kosztuje od 3086 zł. Drożej jest w Austrii (od 4393 zł za sześć nocy) i we Francji (od 4446 zł za sześciodniowy pobyt). Z największym wydatkiem muszą jednak liczyć się szusujący w Alpach Szwajcarskich – pobyt w hotelu kosztuje ponad 6 tys. zł.
Koszt noclegów sprawdzono dla dwóch dorosłych osób z dzieckiem w okresie 17-22 stycznia 2022, każdorazowo w opcji ze śniadaniem – w pensjonatach oraz hotelach trzygwiazdkowych. Ceny są najtańszymi wariantami dostępnymi w powyższym terminie na portalu Booking.
Wyżywienie i skipassy droższe za granicą
Za obiad za granicą trzeba zapłacić więcej niż w polskich górskich kurortach. Taniej jedynie jest w Szpindlerowym Młynie – tam dwudaniowy obiad z napojami i dodatkami kosztuje trzyosobową rodzinę od 270 zł. W Kitzbühel, Livigno i val Thorens obiad to wydatek powyżej 300 zł. Najdrożej jest w Szwajcarii – trzyosobowa rodzina za posiłek musi zapłacić od 450 zł w górę.
Nie da się jednak ukryć, że w zagranicznych kurortach można liczyć na lepszą infrastrukturę narciarską. Ceny skipassów są zatem znacznie wyższe niż w Polsce. Najmniej (ale wciąż więcej niż w najdroższym Szczyrku) za pięciodniowy karnet zapłaci się w Szpindlerowym Młynie – dorosły – 655 zł, a dziecko – 523 zł . Poniżej 1000 zł szusować można też na włoskich stokach. 5-dniowy skipass w Livigno kosztuje 906 zł dla osoby dorosłej, a 453 zł dla dziecka. Podobnie cenowo jest w austriackim Kitzbühel – karnet dla dorosłego kosztuje 1197 zł, dla dziecka 598 zł. Najdrożej jest we Francji (skipass do val Thorens kosztuje 1269 zł dla osoby dorosłej, 1015 zł dla dziecka). Niewiele mniej zapłaci się w szwajcarskim Zermatt (dorosły – 1253 zł, dziecko – 626 zł).
Ceny obiadów porównano w oparciu o dane aplikacji TripAdviasor – sprawdzono średni koszt w najpopularniejszych restauracjach danego kurortu. W cenę wliczone zostały koszty dwudaniowego posiłku z napojami oraz dodatkami.