Bałtyk najchętniej wybierany przez turystów krajowych
Zainteresowanie krajowymi wczasami jest duże. Najpopularniejsze miejsca to Władysławowo, Łeba, Krynica Morska.
Badania Google udostępnione na początku czerwca wskazuję, że przed wakacjami 7 na 10 wyszukiwań związanych z podróżami, dotyczyło miejsc w Polsce.
Ze wspomnianego już sondażu wynikło, że wakacje w Polsce spędza 34,7% ankietowanych (38,2% badanych zdecydowało o pozostaniu w domu). Chęć krajowych podróży deklarują głównie kobiety (39%) oraz osoby w wieku do 49 lat, a także rodziny z dziećmi (57%). Na urlop w Polsce stawiają też mieszkańcy średnich i większych miast (odpowiednio 42% i 38%) oraz osoby z wyższym wykształceniem (50%).
Czytaj więcej: Statystyki. Majówka 2021. Dokąd i za ile Polacy wyjadą za granicę?
Te kierunki są na topie
Wakacje 2021 to wielki triumf kurortów, które położone są nad morzem. Do obiektów zlokalizowanych w województwach pomorskim i zachodniopomorskim trafiło odpowiednio aż 33% oraz 30% wszystkich zapytań wysłanych o noclegi.
Wśród 10 topowych miejsc na tegoroczne wakacje, aż 9 znajduje się nad Bałtykiem. Są to Władysławowo, Łeba, Krynica Morska, Mielno, Sarbinowo, Ustka, Kołobrzeg, Pobierowo oraz Karwia. Na trzecim miejscu tego zestawienia uplasowało się Zakopane, które cieszy się popularnością niezależnie od pory roku.
Najpopularniejsze terminy wypoczynku
Już wiosną obserwowaliśmy tendencję turystów do rezerwowania pobytów przypadających na przełom letnich miesięcy. Wolne miejsca na drugą połowę lipca oraz pierwszą połowę sierpnia rozchodziły się jak świeże bułeczki. Im bliżej wakacji, tym trudniej było o rezerwację. To jeszcze nie koniec, ponieważ mimo pełni sezonu urlopowego, Polacy nadal masowo wysyłają zapytania o wolne noclegi.
Jednym z powodów może być zmieniająca się dynamicznie sytuacja na świecie. Niedawno dowiedzieliśmy o obowiązkowej kwarantannie, którą wprowadzono dla osób wracających spoza strefy Schengen. Wobec tego o wiele pewniejszy wydaje się urlop w kraju. Pod warunkiem, że uda się znaleźć odpowiedni nocleg.
Turyści, którzy chcą uniknąć tłumów, mogą zdecydować się na urlop we wrześniu lub wybrać inny kierunek. Noclegi last minute są dostępne na przykład na południu kraju.
Czytaj więcej:Ponad 700 lotów tygodniowo z Polski. Ryanair z nowym rozkładem na lato
Turyści nadal rezerwują domki letniskowe
W roku 2021 utrzymał się trend wypoczynku we własnym gronie. Z tego powodu domki nad morzem, ale też w innych regionach kraju, rezerwowane były najchętniej.
Niemal codziennie od połowy kwietnia pobijamy jakiś rekord. Widzimy, że zainteresowanie wakacjami w domkach znacznie przekracza wielkość dostępnej bazy noclegowej – mówił prezes Nocowanie.pl Tomasz Machała.
Skąd taki boom na domki letniskowe? Przede wszystkim obiekty tej kategorii zapewniają turystom większą prywatność, a przede wszystkim izolację. Nie każdy czuje potrzebę dzielenia przestrzeni z nieznajomymi osobami, stąd noclegi w domkach wydają się idealnym, a do tego dość tanim rozwiązaniem. W przeliczeniu na osobę, średnia cena noclegu wynosi 46 zł nad morzem i 64 zł w górach. Trzeba przy tym zaznaczyć, że na ostateczny koszt wpływa między innymi liczba osób, jaka może nocować w domku.
Kolejna kategoria obiektów noclegowych, która w ostatnich miesiącach zyskała na popularności, to agroturystyka Turyści cenią gospodarstwa agroturystyczne za niekrępującą atmosferę i możliwość wypoczynku blisko natury. Średnia cena noclegu w agroturystyce nie przekracza 30 zł.
W tym roku ceny noclegów wzrosły
Trudno ukrywać, że ceny noclegów na wakacje 2021 są wyższe niż jeszcze rok temu. Jak mówią sami właściciele, wpływu na to wcale nie miał duży popyt, a ogólny wzrost kosztów utrzymania oraz pracy.
W tym roku rozpiętość średnich cen noclegów nad morzem jest duża, wynosi od 45 do nawet 90 zł! Wszystko zależy od wybranej miejscowości, kategorii obiektu noclegowego, jego lokalizacji a także oczekiwanych udogodnień. Podobnie jest w górach – można znaleźć kwaterę za 45 zł, jak też o wiele droższą.
Porównując koszty noclegów na przestrzeni ostatnich trzech lat, widać różnice w średnich cenach.